Geoblog.pl    legrandbleu    Podróże    Praga-Indonezja-Singapur-Malezja-Australia-Nowa Zelandia-Australia-Dubaj-Praga    Praga-Dubaj
Zwiń mapę
2012
14
mar

Praga-Dubaj

 
Czechy
Czechy, Prague
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 537 km
 
Nowy dzień wrażeń rozpoczynamy w Pradze! Na dzień dobry-smaczne śniadanko w hotelu, potem pakowanie, a raczej przepakowanie, prysznic i w drogę na lotnisko. Samochód zostawiamy na płatnym parkingu 'Go Parking' ok. 3 km od lotniska. Pozostawienie samochodu na miesiąc kosztuje nas ok. 300PLN. Mini-busik zawozi nas pod sam Terminal Główny. Hala odlotów o dziwo jest pusta,spokojna,zupełnie nie jak międzynarodowe lotnisko. I to mi się akurat podoba. Mamy jeszcze 2 godziny do odprawy, wiec najpierw udajemy się do stanowiska, gdzie można zawinąć bagaż w folię. Za jedyne 95 koron czeskich nasze plecaki po 2 minutach wyglądają jak kokony albo, jak kto woli-mumie:) Ciekawe jak je później poznamy, he he:) Następnie szybki check-in, o tej godzinie jeszcze bez kolejki, pamiątkowe zdjęcia przy Emirates check-in desks, kawa w Starbucks (dzięki rachunkowi na Go Parking mamy ofertę Buy 1 get one free:) Przechodzimy passport control, kręcimy się po galerii handlowej, w końcu lądujemy w barze na małe co nie co i dokładnie o 15tej przechodzimy przez security check. Wszystko odbywa się tutaj inaczej, tzn. security check jest tuz przed wejściem na pokład samolotu, a nie po kontroli paszportowej, co pozbawia mnie dopiero co zakupionej wody mineralnej (mała- 39 kc!)
Obsługa naszego samolotu to mieszanka międzynarodowa-kilkanaście narodowości, w tym Polka, która jest ...kierownikiem pokładu, wiec nie mamy z nią bezpośredniego kontaktu podczas serwowania drinków i jedzenia. Rafałowi udaje się natomiast chwilę z nią pogadać i okazuje się ze dla Emirates pracuje już 16lat! Stewardessy maja charakterystyczne stroje Lini Emirates, wszystkie witają pasażerów przy wejściu w buraczkowych toczkach na głowie, białej 'firance'po bokach i szmince w tym samym kolorze.
Po zajęciu miejsca widzę już, ze nudzić się na pewno nie będę! W ekranie fotela przede mną kilkaset filmów, programów TV, podcastow, gier, płyt CD, kompilacji muzycznych ulozonych gatunkami, latami, narodowościami i nie wiem wg. jeszcze jakich kategorii. Ja oczywiście wybieram muzę! Na początek Massive Attack 'Blue lines', Florence and the Machine'Ceremonials' (pozdrowienia dla Agnieszki;) i Kasabian.
Po obiadku z łososia zapodaję sobie film. Mam kocyk, poduszkę i w miarę wygodny fotel. Czegóż jeszcze potrzeba? Wybór pada na The Descendants (Spadkobiercy)z George'm Clooneyem. Chyba pierwszy raz widzę go w roli dramatycznej i tak dobrej! No i się oczywiście muszę się uryczeć (tak trochę, pod koniec, było ciemno, nikt nie widział...)
Do Dubaju zostało nam ok. 50 min, wiec znów przeszukuje CD-tekę. Tym razem katuje się nową płytką Red Hot Chilli Peppers, co do której od dawna mam mieszane uczucia, ale co tam...Dzisiaj wszystko mi się podoba!:)
Planowy przylot do Dubaju 0:20 tamtego czasu czyli 21:20 naszego, ale z powodu wzmożonego ruchu na lotnisku krążymy w powietrzu robiąc pętelki jeszcze ok. 25 minut.
Wreszcie lądujemy na Dubai Airport.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (23)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Jotpe
Jotpe - 2012-03-16 18:27
Wyprawa w tropik a ekwipunek jak na zdobycie Mount Everest..No ale lepiej wszystko przewidziec.
Wielu przygód,ale sympatycznych.
 
Aga
Aga - 2012-03-16 23:21
Agnieszka czyta, zachwyca się ogromnie :-))) zazdrości bardzo :-))))) i dziękuje za pozdrowienia! Już widać, że to była najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć :-D
 
 
zwiedziła 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 325 wpisów325 201 komentarzy201 5225 zdjęć5225 8 plików multimedialnych8