O 23.30 Polski Bus wyjezdza z Rzeszowa. Leje!
Ludzi jest mało, więc strategicznie zajmuję siedzenia z tyłu, aby móc przyjąć pozycję horyzontalną. UDaje mi sie przespać czesc podróży, budząc sie tylko co jakis czas przy gwałtownym hamowaniu lub na przystanku w Ostrowcu Świetokrzyskim.