Dojechałam na miejsce szczęśliwie ale jedna z moich 2 walizek- nie. To juz drugi raz kiedy Air Berlin gubi mi bagaż. Nie chce rozwijać tego wątku, bo mi się krew gotuje. Na razie zrobiłam wszystko co mogę jako pasażer, napisałam, wysłałam, złożyłam reklamacje i ...czekam. A z lotniska wiózł mnie jako kierowca Andi's taxi Eugeniusz, Polak który tu mieszka od 1981. Fajnie się gadało i mam do niego kontakt gdybym potrzebowała jakichś wskazówek.