W drodze autobusem do Kerkyry rozpętuje się ulewa... Dacie wiarę? Na wakacjach w słonecznej Grecji leje jak z cebra i nie chce przestać. Zatem, jedyne wyjście, to... wyjście z autobusu, wprost do kafenionu:)
Poświecam się mając w perspektywie dotarcie z drugiej strony do słynnej grobli przy lotnisku i 'plane spotting'. Wędrówka ma jakies 10 km, ale się opłaca:) Po drodze znów leje! Na szczęscie wieczorem, kiedy jesteśmy już przy grobli, wychodzi słońce i udaje się zrobić kilka fajnych zdjęć. Płyniemy też łodeczką za 2euro na wysepkę, na której znajduje sie mały kiosk i klasztor.Tę wysepke widać z drogi głównej i wygląda jak prywatna posiadłość, ale jest to ogólnie dostępna wyspa z kilkoma psami i małżeństwem prowadzącym sklepik z pamiatkami.