Geoblog.pl    legrandbleu    Podróże    Praga-Indonezja-Singapur-Malezja-Australia-Nowa Zelandia-Australia-Dubaj-Praga    Great Ocean Road, koala w Koala Cove, kangury w Anglesea, surferzy w Torquay
Zwiń mapę
2012
29
mar

Great Ocean Road, koala w Koala Cove, kangury w Anglesea, surferzy w Torquay

 
Australia
Australia, Torquay
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 21481 km
 
Kolejny dzień zaczynamy śniadaniem w piekarni w Apollo Bay. Ceny niestety są 3x wyższe niż w Polsce (przekonałam się o tym poprzedniego dnia) ale byłam przygotowana na to, ze Australia jest najdroższym krajem podczas naszej wyprawy.
Nasza dzisiejsza wycieczka (29 marca) wiedzie przez Great Ocean Road i znów co kawałek zatrzymujemy się żeby zrobić zdjęcia, bo inaczej się nie da:) Ale tu jest pięknie! Jak nie Ocean i cudne plaże, to wodospad, jak nie wodospad, to misie koala, jak nie misie koala, to gigantyczne paprocie i tak ciągle:) Great Ocean Road została zbudowana przez ocalałych z I wojny światowej żołnierzy australijskich, którzy w hołdzie poległym kolegom wybudowali właśnie magistrale wzdłuż oceanu. Docieramy do miejsca o nazwie Koala Cove i tutaj jestem całkowicie
usatysfakcjonowana zachowaniem misiów:) Zdjęcia mówią same za siebie -piękne zbliżenia a poza tym kolorowe papugi, kaczki i inne ptactwo. Zatrzymujemy się pod informacja turystyczna w małym miasteczku, a tam przed wejściem stacjonuje wyspecjalizowany pracownik , chyba straży pożarnej, i rozdaje ulotki o wypalaniu lasów. Chwile z nim rozmawiam , (rozumiejąc znowu jakieś 70% Australian English :) bo chce wiedzieć jak to się ma do bezpieczeństwa i ochrony przyrody, np co ze zwierzątkami?! Dowiaduję się, ze pożary maja na celu rewitalizacje przyrody i jest to działanie bardzo kontrolowane. Np. w tym czasie w okolicy czuwa 60 wozów strażackich. Generowanie ognia zawsze odbywa się po uprzednim sprawdzeniu pogody, gdyż wiatr stworzyłby duże zagrożenie. Dlatego pożary wywołuje się przy bezwietrznej pogodzie.
Następnym celem jest pole golfowe w Anglesea, gdzie kangury biegają samopas, ale najwyraźniej są tam celowo, żeby regulować porost trawy, a poza tym są oznaczone. Niemniej , stanowią atrakcje bo można do nich podejść bardzo blisko (te dzikie po drodze szybko uciekały do lasu jak tylko zatrzymywaliśmy auto, żeby zrobić zdjęcie) i dzięki temu mam kilka fotek z kangurkiem, a nawet stadem kangurów:) Spotykamy grupę skośnookich turystów z poprzedniego dnia, z misiów koala i oni nas pierwsi rozpoznają i witają radośnie:)
Reszta dnia upływa nam nam na drodze do Melbourne wzdłuż Great Ocean Road. Wstępujemy do Bells Beach nad samym Oceanem, która jest mekką surferów i miejscem gdzie odbywają się mistrzostwa świata w surfingu. W miasteczku wstępujemy na coś do jedzenia-mnie intryguje bar pt. Organic salads & spuds. Nie wiem co to 'spud', wiec wchodzę i pytam. Ku mojej radości okazuje się, ze to jest akurat coś, na co miałam wielka ochotę: duży zapiekany ziemniak w mundurku wypełniony zestawem 6 do wyboru składników pt. świeże jarzynki. Oczywiście zrobiłam zdjęcie:)



PS. Te samą podróż opisuje: http://rspoland.geoblog.pl/podroz/18533/azja-australia-nowa-zelandia
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (94)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Dorota
Dorota - 2012-03-30 09:22
Cudnie ! czy tak wyglada raj ????
A ta flaga to czyja , bo nie odgadnę. Nie mów ,że to Wasze hand made....
 
legrandbleu
legrandbleu - 2012-03-31 13:52
TAK! na wszstko! A flaga jest nasza z powodu polskiego wesela-od razu pobieglam i zapytalam!:)
 
mirka66
mirka66 - 2012-04-18 21:13
Te kangury i koala sa przesympatyczne.:)))
 
zula
zula - 2012-05-26 13:44
...i ponownie fantastyczne zdjęcia ! Warto było zainwestować w aparat fotograficzny . Pozdrawiam
 
 
zwiedziła 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 325 wpisów325 201 komentarzy201 5225 zdjęć5225 8 plików multimedialnych8